poniedziałek, 14 listopada 2016

Sklep i pracownia decoupage w Katowicach ;) BLIŻEJ BYĆ NIE MOZE

Witamy ciepło już z Katowic;)
W końcu udało się zakończyć podstawowy remont połowy lokalu, czyli tego co najpotrzebniejsze;) sala sprzedażowa i warsztatowa, myślę,że już po nowym roku weźmiemy się za salę warsztatową meblową , biuro i mini salkę.
Trwało to trwało...
Oczywiście my robiłyśmy co się dało, ale przez pierwszy tydzień nie chciano nas podłączyć do prądu ( dość śmiesznie musiałyśmy ze stażystką Klaudią wyglądać z latarkami w zębach, skrobiąc stare farby, skuwając stare tynki...)
Potem walczyłyśmy z wilgocią, brakiem ogrzewania, nakładaniem łat gipsowych i nowych tynków, a wszystko jak na złość nie chciało schnąć :/  więc z dmuchawą ogrzewałyśmy ściany,żeby przyśpieszyć prace, a w końcu doszło do malowania, gdzie znowu pojawiły się problemy...eh masa pracy
Uwierzcie,że było na maksa ciężko,ale udało się i pół lokalu doprowadziłyśmy do stanu używalności ;)
Poniżej kilka fotek :













Tak mniej więcej wyglądało w trakcie remontu ;)
Jako,że remontowo-budowlane sprawy zawsze mnie wciągały (geny po tacie ;) ) tak więc robota szła, ale jak pisałam wyżej na niektóre rzeczy nie miałyśmy wpływu...
A tak wygląda teraz;) :











No i teraz możemy Was Kochani tylko zapraszać;)

Koraliny, czyli Karina i stażystka Klaudia ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz